Głównym tematem w twórczości Huberta Czerepoka są relacje pomiędzy fikcją a prawdą w wydarzeniach historycznych. To nie fakty same w sobie interesują artystę najbardziej, ale sposób, w jaki mutują i ulegają formalnym i semantycznym przekształceniom.
Czerepok, rozwijając przez szereg lat swoje artystyczne zainteresowania, nie ograniczył się do jednego medium. Artysta starannie wybiera najbardziej odpowiednie dla zobrazowania tematu środki ekspresji. Stąd jego prace to nie tylko rysunki i fotografie, ale także instalacje video oraz instalacje video połączone z konstrukcjami architektonicznymi.
Jedną z takich instalacji wideo jest praca z 2009 roku zatytułowana Devil’s Island. Została ona zrealizowana po wyprawie artysty na wybrzeże Kourou w Gujanie Francuskiej (słynnej kolonii jenieckiej, do której zsyłani byli francuscy więźniowie polityczni, między innymi Alfred Dreyfus). Zniesławiona „Île du Diable” pomiędzy rokiem 1852 a 1951 była domem dla ponad 70 000 więźniów. Wydaje się więc, że to, co zainteresowało Czerepoka, to silnie przeplatające się z faktami nieścisłości historyczne, podyktowane w pewnym stopniu romantyczną wizją wyspy w spopularyzowanym bestsellerze Henri Charrière’a Papillon (Motylek) na wpół biograficznej, a na wpół wymyślonej opowieści o udanej ucieczce z tej wyspy-więzienia.
Wideo zostało wkomponowane w sześciokątną konstrukcję, będącą odwołaniem do innej formy przejawu kontroli i władzy – słynnego panoptikonu. Będąc częścią kolistego budynku więzienia, panoptikon został zaprojektowany w ten sposób, aby umożliwić wzmożony nadzór więźniów bez ich wiedzy. Symbolika panoptikonu, jak i oryginalna wizualnie konstrukcja, stały się więc w tym przypadku ramami ograniczającymi projekcję pięknego podzwrotnikowe- go krajobrazu wyspy. Pojawiający się na ścianach modelu więzienia pejzaż jest specyficznym odwróceniem perspektywy. Jest zewnętrzem oglądanym wewnątrz. Artysta otwiera nam wielooglądową perspektywę miejsca. Architektoniczne zewnętrze budowli symbolicznie powiększa tę zamkniętą i odosobnioną wyspę i opowiada jej historię na nowo.
Częścią wystawy były również dwie serie rysunków zrealizowanych w 2009 r. Pierwsza to Seances (after Disasters of War), zainspirowana sztychami Goyi „Okropności wojny”, a druga to najnowsza seria ukazująca ruiny zniszczonych kościołów. Obie serie to czarno-białe prace na papierze, pozbawione tła. Przykuwają uwagę prostotą linii oraz kreślarską czystością przedstawionych kompozycji. Każda z nich wydaje się być niezakłócona zbędnymi informacjami wizualnymi, które mogłyby uniemożliwić analityczny ogląd tragicznych wypadków. W przypadku zniszczonych, modelowanych przez czarne cienie kościołów, obraz wydaje się zdominowany przez statyczne linie oraz potęgującą przygnębienie ciszę. Seria Seances (after Disasters of War) to z kolei modelowany na przykładzie mass mediów wizualny przekaz ludzkiego okrucieństwa, poddany przez artystę nowej formie krytycznej.
Zaprezentowany wybór prac, zmuszał do refleksji nie tylko na temat prawdy historycznej, ale również uwarunkowań, które nieustannie popychają ludzkość ku samounicestwieniu. Seria rysunków poświęconych płonącym kościołom była pokazem premierowym nowych prac artysty w Art Stations.
Anselm Kiefer od początku lat 70. czerpie inspiracje nie tylko z historii Niemiec, miejsca swego urodzenia, ale także z wielowątkowości mitologii europejskiej, która jest dla artysty niekończącym się źródłem inspiracji.
Poza lekturą książek naukowych i ogromną pasją do astronomii, fascynuje się szamanizmem. Począwszy od lat 90. studiował Kabałę, czerpiąc z niej bogactwo symboli i mitów o powstaniu świata, które mają wielki potencjał interpretacyjny. Element religijnej i mitologicznej ikonografii artysty dopełnia historia współczesna. Wraz z Günterem Grassem, Anselm Kiefer uważany jest za głos świadomości Niemiec w historii współczesnej.
Obraz zaprezentowany na wystawie jest częścią bardzo ważnej serii zainspirowanej poezją Paula Celana (1920-1970), rumuńskiego poety żydowskiego pochodzenia. Bezkresny krajobraz pustych pól pokrytych błotem i śniegiem, ujmuje widza swoją odległą perspektywą. Warstwowo nałożona farba ewokuje strukturę ziemi. Trójwymiarowy aspekt obrazu rozbudowany jest poprzez zawieszone na płótnie pełnowymiarowe krzesła, fragmenty gałęzi oraz olbrzymi pęk włosów.
Dla Anselma Kiefera płótno „Das Haar” to medium przekształcające widza w świadka wojny. Wojny, której echo obrazuje pusty rozległy pejzaż oraz ciemne, ciche niebo. Na płótnie zawieszone są trzy krzesła: na jednym znajdują się gałęzie, na przeciwnym snopek z ludzkich włosów. A symboliczne puste krzesło w samym środku pola wizualnego czeka na widza. To właśnie to puste krzesło, zaprasza do zajęcia miejsca w centrum obrazu oraz w historii. Siadając tyłem do pola wizualnego, widz staje się jego integralną częścią. Z obserwatora przekształcony zostaje w nieodłączny element krajobrazu. Jest więc nie tylko pasywnym obserwatorem, ale również świadkiem borykającym się z kwestią odpowiedzialności oraz odbioru drugiej wojny światowej. „Das Haar” formułuje nową relację pomiędzy artystą a obserwatorem, widzem a przeszłością.
Dzieło Kiefera jest wieloznaczne, nawiązuje do ciężaru historii, przez co staje się jedną z bardziej doniosłych prac artysty urodzonego w 1945 roku w Niemczech, w kraju pogrążonym wówczas w kryzysie politycznym, ekonomicznym i moralnym. Artysta należy do pokolenia, które w kontekście powojennym odczuwało zarówno amnezję, jak i winę. Stąd to puste krzesło nie jest tylko zwyczajnym zaproszeniem, ale bardzo ważnym wyzwaniem dla moralnie dojrzałych oraz psychicznie odważnych jednostek.
Jest to wyzwanie do zajęcia miejsca w tym dojmującym pejzażu przemyśleń oraz zaproszenie do wzięcia udziału w zadumie nad losem tych, których niewinność nie uchroniła od tragicznej śmierci. Samotność, smutek i historyczna odpowiedzialność mają więc nie tylko swoje fizyczne miejsce w tym trudnym dziele, ale także symbolicznie zawłaszczają obszar pamięciowy zawieszony w ponadczasowej przestrzeni, stworzonej przez artystę.
Obraz Anselma Kiefera „Das Haar” (2006) pochodzi z kolekcji Grażyny Kulczyk i został po raz pierwszy udostępniony szerokiej publiczności w Polsce. Nasze myśli i zadumę inspirowaną tym obrazem zadedykowaliśmy ofiarom Auschwitz-Birkenau w 65. rocznicę wyzwolenia obozu zagłady.