W powstałym ponad 40 lat temu teatrze jak w laboratorium poszukiwałem funkcji i znaczenia światła w budowaniu dramaturgii spektaklu. Świadomie zrezygnowałem ze słowa by konstruować spektakle tylko w relacji dźwięku (muzyki) z obrazem. Obraz ten w przeciwieństwie do ujęcia malarskiego na blejtramie jest obrazem żywym zmieniającym się przed oczami widza. Jest to obraz nie tylko w ruchu, ale i w przestrzeni. Takie elementy jak przestrzeń, obiekt, aktor ujawniane są przed widzem dzięki światłu. To ono dozowane (ujawniane) do pewnych granic tworzy i buduje dramaturgię spektaklu. Teatr ten (Scena Plastyczna KUL) określany jest też jako teatr mroku, czerni czy ciemności. Dzieje się to dlatego, że neutralna CZERŃ bardziej pozwala budować (wydobywać) w swojej kosmicznej przestrzeni poszczególne sekwencje spektaklu. W określonym dramaturgicznie czasie, teatr narracji plastycznej jakim jest Scena Plastyczna prowadzi, a raczej przeprowadza widza w świat który zostawia bardzo silne piętno CZASU jako głównego bohatera spektaklu.
Leszek Mądzik