Jonas Mekas urodził się i wychował na Litwie. Podczas II Wojny Światowej znalazł się w niemieckim obozie pracy w Hamburgu, oswobodzony przez kilka lat mieszkał w obozach przesiedleńczych by w 1949 wyemigrować wraz ze swoim bratem Adolfasem do Stanów Zjednoczonych.
Mekas zamieszkał na Brooklynie, z którym związał swoje całe późniejsze życie. Już po kilku tygodniach pobytu w Stanach pożyczył pieniądze na zakup prostego Bolexa, którym rozpoczął rejestrowanie codziennych chwil swojego życia. Tak wykształcił się charakterystyczny dla Mekasa styl dzienników filmowych składających się z niemych, krótkich, urywanych scen przedstawiających spotkania z przyjaciółmi, zabawy ich dzieci, letnie wyjazdy za miasto. Sam Mekas tak tłumaczył źródła tego stylu:
Miałem bardzo niewiele wolnego czasu, co pozwalało mi na kręcenie tylko krótkich fragmentów filmu. Powiedziałem sobie – dobrze, bardzo dobrze. Jeżeli nie mam czasu by poświęcić pół roku na zrobienie filmu, nie będe się załamywał, będę kręcił krótkie fragmenty, dzień po dniu, każdego dnia. Jeżeli będę mógł sfilmować tylko minutę dziennie, to sfilmuję tę minutę.
Dzienniki Mekasa mają dziś niezwykłą wartość historyczną. Przedstawiają całą bohemę nowojorskiej awangardy lat 50. i 60., w tym unikalne zdjęcia Johna Lennona i Yoko, Micka Jaggera, Johna Cassavetesa, Salvadora Dali, Andy Warhola, Jacka Kerouca i wielu, wielu innych. Filmy Mekasa zachowują w cudowny sposób magię tamtych czasów, nieostre i pourywane zdjęcia pokazują proste chwile codziennego życia wydobywając magię i piękno świata. Najlepiej wyjaśnia to tytuł jednego z jego filmów: Idąc przypadkowo spostrzegłem przelotne mgnienia piękna.
Równie ważna jak reżyserska jest działalność okołofilmowa Mekasa. W 1954 Mekas został naczelnym najważniejszego pisma o filmie awangardowym – Film Culture, a kilka lat później załóżył do dziś działającą firmę dystrubuującą filmy eksperymentalne – Filmmakers Cooperative.
Znaczenia Mekasa dla poszukującego kina nie da się przecenić, a tworzący do dziś artysta jest wybitnym przykładem niesłabnącej, bezkompromisowej postawy artystycznej.