Na przykładzie ostatniej realizacji La Ribot widać jak terminy takie jak „spektakl” i „wystawa”, niegdyś zarezerwowane dla dwóch odrębnych dziedzin: tańca i sztuk pięknych, zlewają się w jedno w obrębie sztuki performatywnej. Widz może wejść lub wyjść w dowolnym momencie trwającego 5 godzin przedstawienia i każdorazowo być częścią tworzącego się na jego oczach dzieła. W swojej pracy La Ribot manipuluje z jednej strony znaczeniami, jakie niosą w sobie obrazy i słowa, z drugiej zaś pozycją, w jakiej występuje widz. Operując śmiechem i akcją, artystka redukuje przestrzeń obrazu do parametrów fizycznych – przeskalowuje scenę do ludzkich wymiarów, umożliwiając tym samym publiczności wejście na moment w niezwykłą, zanoszącą się dzikim rechotem dziurę.
Jaime Conde-Salazar
Nigdy przedtem konkretny polityczny temat nie był podejmowany przez artystkę tak wyraźnie i wprost. Laughing Hole opowiada historię nielegalnego więzienia w Guantánamo i stojącej za nim manipulacji ideologicznej. Wypisane na kartonowych tablicach hasła nie pozostawiają wątpliwości. W miarę jak stopniowo zajmują miejsce na ścianach, zaczynają stanowić oczywisty układ odniesienia. Możliwe jednak, że najcięższy politycznie ładunek zawarty jest nie tyle w tekstach, co w śmiechu – w obsesyjnym, histerycznym śmiechu, który wdziera się w całą wolną przestrzeń.
Joachim Gerstmeier