Niebieska linia Edwarda Krasińskiego biegnie po powierzchni. Nie wchodzi w głębie, znaczenie, symbolikę, ale operuje relacją przestrzenna, materialnością, tym, co dostępne percepcji. Interesuje mnie prostota i siła tego gestu, który aktywuje postrzeganie. A co, jeśli przedmiotem pracy uczynimy samo wydarzenie spotkania powierzchni, ich styku, zderzenia, tarcia, zarysowania, naznaczenia czy zaburzenia? Jakie właściwości ciała/ obiektów uwidocznią te zdarzenia, co aktywują, co dodadzą do ich postrzegania, doświadczenia?
Magdalena Ptasznik – Rezydencja na wystawie
08.02.2014 – 15.02.2014
Galeria Art Stations
Artyści
W ramach
