Spektakl w wykonaniu Impure Company zabiera nas do zmyślonego kraju, w którym czas nabiera specjalnego znaczenia. Do kraju, który jeszcze się nie wydarzył, a jednak zdaje się istnieć od zawsze. Do kraju, którego czas jeszcze nie nastał, chociaż możliwe, że minął już dawno temu. Ponieważ w kraju tym czasu jest aż pod dostatkiem, bycie razem przeżywa się jako zwielokrotnienie jednostkowego, indywidualnego stawania się sobą. Jako że w każdej sytuacji przed człowiekiem stoi wiele możliwych zachowań, z których nie musi on wybierać, między ludźmi może dochodzić do ciągłych konfliktów, ale też możliwe jest, że jeśli zostawi się problematyczne sprawy ich własnemu biegowi na dostatecznie długo, idelane rozwiązanie odnajdzie się samo. Spotkania, do których dochodzi między mieszkańcami tego kraju nieskończonych możliwości, wynikają z ich stanowczej niechęci do jakichkolwiek zmian. W spektaklu odnajdujemy ucieleśnienie wzajemnych relacji zachodzących w owej wymyślonej krainie zwielokrotnionego czasu, widzimy jak zastały układ ciał celowo opiera się zmianom, które mogłyby tchnąć weń nowe życie. Spektakl konfrontuje widza z dośwadczeniem czasu upływającego na wielu płaszczyznach: podczas oglądania i podczas czytania, zachęca do próby wyobrażenia sobie jak mógłby wyglądać świat, który obfituje w czas i w którym ruch nie jest uzależniony tylko i wyłącznie od zmian.